wtorek, 29 marca 2016

marzec, 29 - Lawendowy kapelusz, Anna Rybkowska

"Lawendowy kapelusz" - książka, której początkowe strony nijak nie nawiązują do tytułu. "Lawendowy kapelusz" - książka o przeszłości, którą ma każdy z nas, i od której nie da się uciec. "Lawendowy kapelusz" - książka o kobiecie, która odnoai sukcesy, ma pasje, kochanków, przyjaciół, i wrogów też.

sięgając po tę powieść oczekiwałam lekkiej powieści obyczajowej, jakiegoś romansidła czy czegoś w tym stylu, a tu dostałam coś, czego na pewno nie mogę w ten sposób sklasyfikować. jest odrobina obyczaju, trochę kryminału, romans się przeplata w tle.

"Lawendowy kapelusz to książka, którą się dość szybko czyta, ale pewnie nie tak prędko zapomina.

moja ocena: 6/10 (wpis zamieszczony również na LubimyCzytać.pl)

niedziela, 27 marca 2016

marzec, 27 - Projekt Matka. Niepowieść, Małgorzata Łukowiak

kiedyś, dawno temu, podczytywałam sporadycznie bloga zimno.blog.pl, na którym autorka książki "Projekt: Matka. Niepowieść" opisywała swoje życie i swoją codzienność.
blog - wyrywki z codzienności, ułamki rzeczywistości. na bieżąco czytało się całkiem fajnie. po niepowieść planowałam sięgnąć krótko po tym, jak została wydana, ale jakoś się nie udało. niemniej jednak - pod namową znajomej ciekawej mojej opinii - sięgnęłam po nią teraz.
"Projekt Matka" opowiada o podejściu do macierzyństwa w sposób zadaniowy - będziemy mieć dziecko, bo tak zakładają wytyczne projektu, terazzaraz prawie że. historie przerysowane, przesterowane, zbytnio ubarwione - jak to w literaturze. autorka za wszelką cenę starała się pokazać, że można być aktywnie i matką, i pracownikiem, nie gubiąc w tym siebie. a może jednak gubiąc..? nie wiem. zmęczyła mnie ta książka przeokrutnie. językiem, podejściem do życia autorki do macierzyństwa i życia jako takiego.
Niepowieść faktycznie może pozbawić złudzeń kobiety, te przyszłe matki i te, które zrezygnują z macierzyństwa pod jej wpływem, gdyż co jak co - ale lukrowanych czy sielankowych obrazów macierzyństwa / rodzicielstwa w niej nie znajdziemy.

potraktowałam jak ciekawostkę - przeczytałam raz, i więcej nie zamierzam.

moja ocena: 4/10 (wpis zamieszczony również na LubimyCzytać.pl)

poniedziałek, 14 marca 2016

marzec, 14 - Alfie, kot wielorodzinny, Rachel Wells

chyba pierwsza książka czytana przeze mnie, w której narratorem jest kot :)

Alfie, młody kocur, zostaje sam po śmierci swojej właścicielki. nie chcąc trafić do schroniska ucieka i wybiera życie kota wolnożyjącego. po drodze spotyka kogoś, kto mu radzi znaleźć swoje nowe miejsce (poczuje, koty mają instynkt ;)) oraz nowe rodziny. właśnie - nie rodzinę, jedną, ale rodziny. i Alfie tych rodzin szuka, i - jak można się łatwo domyślić - znajduje (acz nie bez przygód)

książka lekka, niebanalna, napisana w sposób pozwalający na przyjemność czytania, ale też o fabule dość przewidywalnej i bez większych zwrotów akcji (może poza jednym, ale spoilerować nie będę ;)).

kociarzom polecam bardzo!


moja ocena: 6,5/10 (wpis zamieszczony również na LubimyCzytać.pl)

niedziela, 13 marca 2016

marzec, 13 - BlackOut, Marc Elsberg

wyobraź sobie, że nagle w gniazdku nie będzie prądu. że nie naładujesz telefonu czy laptopa, że lodówka przestanie chłodzić, że woda z kranu nie popłynie. i tak nie przez godzinę czy dwie, tylko przez kilka dni. i co.?

Marc Elsberg w powieści BlackOut przedstawia czarny scenariusz tych - wydawałoby się niemożliwych - wydarzeń, ubranych w całkiem ciekawie napisany thriller. widać, że powieść jest dopracowana, i że w trakcie pisania autor musiał konsultować się ze specjalistami z różnych dziedzin. sensacja skonstruowana tak, żeby trzymać w napięciu. polecam miłośnikom literatury sensacyjnej, oraz osobom zastanawiającym się nad różnymi scenariuszami dotyczącymi przyszłości świata.

co by było gdyby.?

moja ocena: 8/10 (wpis zamieszczony również na LubimyCzytać.pl)

sobota, 5 marca 2016

marzec, 5 - Ocalić Daringham Hall, Kathryn Taylor

drugi tom historii Bena Sterlinga i Darlington Hall.
o ile po pierwszy tom sięgnęłam skuszona oficjalną recenzją, o tyle po drugi tom sięgnęłam głównie dlatego, że kupiłam go razem z pierwszym w promocyjnym pakiecie, oraz ciekawił mnie ciąg dalszy historii.

w sumie - w tomie drugim przewijają się trzy wątki miłosne, jeden główny i dwa poboczne, rozkwitające. powieść niby osadzona w dwudziestym pierwszym wieku, ale czyta się ją jak bajkę - z lekkim przymrużeniem oka, szybko i lekko. ot - przeczytać i zapomnieć.

w dalszym ciągu poprawna konstrukcja powieści, acz fabuła przewidywalna; język też na znośnym poziomie.

może typowego fana romansu zachwyci bardziej, mnie na kolana nie rzuciła (acz po trzeci tom pewnie sięgnę, chociażby, żeby sprawdzić czy uda mi się przewidzieć zakończenie ;))

a, i jeszcze. szumnie zapowiadana na okładce erotyka i namiętność to mit i legenda w tej powieści. oddając sprawiedliwość - o ile ułamki namiętności są faktycznie jakoś przedstawione, o tyle o erotyce autorka nie ma zbytniego pojęcia.

moja ocena: 6/10 (wpis zamieszczony również na LubimyCzytać.pl)

marzec, 5 - po konkursie

przez styczeń i luty nie czytałam kolejnych wydanych powieści i nie wrzucałam swoich spostrzeżeń na ich temat, gdyż skupiłam się na powieściach konkursowych. było ich dziesięć, miałam wybrać trzy najlepsze moim zdaniem - i te typy wysłać do wydawnictwa. jak trzeba było zrobić - tak zrobiłam. przeczytałam, wybrałam, zagłosowałam.
co wygrało? wyniki tutaj, również pełna lista tytułów zakwalifikowanych do finału tam jest.

  • Trzecie miejsce – 30 pkt. - Miron Słabczyk „Przejściówka”
  • Drugie miejsce – 36 pkt. - Aneta Karasińska „W sieci uczuć”
  • Pierwsze miejsce – 44 pkt. - Jowita Kosiba „Zagubiony ptak”

moje głosy? inaczej się rozłożyły. powieść wygraną typowałam na drugie miejsce, na pierwsze - coś, co na podium nie stanęło nijak (a wielka szkoda, czytało się przerewelacyjnie, przynajmniej mnie), i trzecie miejsce - tu miałam dylemat, między powieścią faktycznie wybraną na to miejsce a swoim typem. wahałam się - i wybrałam inną rzecz, majstersztyk pod względem językowym. ale - nie udało się.

Tymczasem - autorom gratuluję, a oceny ich twórczości zamieszczę tu nieco później :)

marzec, 5 - Powrót do Daringham Hall, Kathryn Taylor

"Czy są tu miłośnicy brytyjskiej arystokracji? Fani „Downton Abbey” i brytyjskiej rodziny królewskiej? Jeśli tak, jeśli lubicie klimaty angielskich wiejskich posiadłości oraz rodzinne sagi z miłością w tle, „Powrót do Daringham Hall”, najnowsza propozycja Wydawnictwa Otwarte, to książka dla Was."

-- te słowa, cytat z oficjalnej recenzji, zachęciły mnie do sięgnięcia po powieści z cyklu Daringham Hall.

Cykl Daringham Hall opiwada o Benie Sterlingu, który, wychowany w Ameryce, po latach przyjeżdża do Anglii dowiedzieć się czegoś więcej o swojej przeszłości oraz upomnieć się o swoje miejsce w rodzinie. 
Na swojej drodze napotyka Kate, młodą panią weterynarz, ale - ciut wcześniej - w wyniku nieszczęśliwego splotu okoliczności - traci pamięć, jak się w pewnym momencie okazuje (oraz co było do przewidzenia) - tymczasowo. Pamięć Bena wraca, wraca też inna wersja zachowania Bena, który stawia czoło rodzinie i całej lokalnej społeczności. 

książka dobrze skonstruowana, napisana ciekawym językiem, acz nieco przewidywalna. no i minus za rozbicie jej na części. ogólnie - polecam. 

moja ocena: 6,5/10 (wpis zamieszczony również na LubimyCzytać.pl)

marzec, 5 - Arystokratka w ukropie, Evžen Boček

Drugi (acz nieostatni, jak się dowiadujemy) tom opisujący przygody rodziny Kostka. Evžen Boček w pierwszym tomie stworzył Postać Marii, która barwnie opisuje wydarzenia z życia swojej rodziny, współpracowników oraz innych osób. W drugim Maria kontynuuje pisanie pamiętnika, pisanego barwnym językiem. 
Książka, po którą sięgnęłam, dostarczyła mi mnóstwo uciechy i przy czytaniu jej rżałam radośnie w najlepsze. Humor oraz kontekst sytuacyjny wychwycone w sposób rewelacyjny, do tego cięte riposty. Co prawda - sporo motywów się powtarza (matka uczy się czeskiego, w dalszym ciągu bez efektów, Józef nadal i wciąż nienawidzi turystów, ojciec Marii dalej śpi na pieniądzach, a pani Cicha w dalszym ciągu orzechówkę degustuje w ilościach hurtowych. Mimo to polecam, czekając na kolejny tom :)

moja ocena: 8/10 (wpis zamieszczony również na LubimyCzytać.pl)