"Czy są tu miłośnicy brytyjskiej arystokracji? Fani „Downton Abbey” i brytyjskiej rodziny królewskiej? Jeśli tak, jeśli lubicie klimaty angielskich wiejskich posiadłości oraz rodzinne sagi z miłością w tle, „Powrót do Daringham Hall”, najnowsza propozycja Wydawnictwa Otwarte, to książka dla Was."
-- te słowa, cytat z oficjalnej recenzji, zachęciły mnie do sięgnięcia po powieści z cyklu Daringham Hall.
Cykl Daringham Hall opiwada o Benie Sterlingu, który, wychowany w Ameryce, po latach przyjeżdża do Anglii dowiedzieć się czegoś więcej o swojej przeszłości oraz upomnieć się o swoje miejsce w rodzinie.
Na swojej drodze napotyka Kate, młodą panią weterynarz, ale - ciut wcześniej - w wyniku nieszczęśliwego splotu okoliczności - traci pamięć, jak się w pewnym momencie okazuje (oraz co było do przewidzenia) - tymczasowo. Pamięć Bena wraca, wraca też inna wersja zachowania Bena, który stawia czoło rodzinie i całej lokalnej społeczności.
książka dobrze skonstruowana, napisana ciekawym językiem, acz nieco przewidywalna. no i minus za rozbicie jej na części. ogólnie - polecam.
moja ocena: 6,5/10 (wpis zamieszczony również na LubimyCzytać.pl)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
powiedz coś na temat (albo nie ;))