świat się wywrócił do góry nogami. się, sam? czy został wywrócony?
odchodzi Esme Weatherwax. Jej kotka Ty znajduje sobie nową czarownicę. pojawia się również potencjalny czarownic z kozłem. W to wszystko wplątują się elfy i Nac Mac Feegle.
dobra książka, ale pozostawia niedosyt. pewne wątki są niedokończone, nieco pominięte - i tak już zostanie.
moja ocena: 6,5/10
(wpis zamieszczony również na LubimyCzytać.pl)
częściej sama, czasem z córką. tu opisuję książki, które lubię, podobały mi się, jakoś zapadły w pamięć, oraz te, po które na pewno nie sięgnę już więcej.
niedziela, 26 czerwca 2016
środa, 15 czerwca 2016
czerwiec, 15 - Cześć, co słychać?, Magdalena Witkiewicz
cześć, co słychać?
najbardziej smakuje nam to, czego nie możemy mieć.
chcesz motyle? to sobie je, kurwa, narysuj.
te trzy zdania - dla mnie - obrazują najnowszą powieść Magdaleny Witkiewicz. powieść, którą przeczytałam w jeden wieczór i kawałek poranka, powieść, która - mimo denerwujących wtrętów (coś się stanie, coś się stanie, tylko kiedy to będzie pokazane?!) - wciągnęła mnie całkiem. powieść, której zakończenia nie byłam w stanie przewidzieć (a zastanawiałam się, co tam się mogło wydarzyć). część przewidziałam, reszty nie. powieść prawdziwa, życiowa, bolesna. każda z nas mogłaby być Zuzanną, główną bohaterką. każda.
swoją drogą, chętnie bym przeczytała jeszcze powieści pisane z punktu widzenia pozostałych bohaterek - Iwony, Agnieszki i Moniki, i poznała ich historię.
moja ocena: 7,5/10 (wpis zamieszczony również na LubimyCzytać.pl)
najbardziej smakuje nam to, czego nie możemy mieć.
chcesz motyle? to sobie je, kurwa, narysuj.
te trzy zdania - dla mnie - obrazują najnowszą powieść Magdaleny Witkiewicz. powieść, którą przeczytałam w jeden wieczór i kawałek poranka, powieść, która - mimo denerwujących wtrętów (coś się stanie, coś się stanie, tylko kiedy to będzie pokazane?!) - wciągnęła mnie całkiem. powieść, której zakończenia nie byłam w stanie przewidzieć (a zastanawiałam się, co tam się mogło wydarzyć). część przewidziałam, reszty nie. powieść prawdziwa, życiowa, bolesna. każda z nas mogłaby być Zuzanną, główną bohaterką. każda.
swoją drogą, chętnie bym przeczytała jeszcze powieści pisane z punktu widzenia pozostałych bohaterek - Iwony, Agnieszki i Moniki, i poznała ich historię.
moja ocena: 7,5/10 (wpis zamieszczony również na LubimyCzytać.pl)
czerwiec, 15 - Zostawić Daringham Hall, Kathryn Taylor
trzeci, ostatni już, tom cyklu Daringham Hall.
książka ciepła, fajnie skonstruowana. Nie jest to literatura najwyższych lotów, nad którą rozpływamy się w zachwytach, nie. ale to coś bardzo przyjemnego, coś,co może być przeczytane dla rozrywki i przyjemności. Kate i Ben i ich rodziny i przyjaciele - ich losy znowu (dalej?) się plączą. co będzie, jak to się skończy? dowiadujemy się już z tej książki. miła książka na wieczór (albo dwa ;))
moja ocena: 7/10 (wpis zamieszczony również na LubimyCzytać.pl)
książka ciepła, fajnie skonstruowana. Nie jest to literatura najwyższych lotów, nad którą rozpływamy się w zachwytach, nie. ale to coś bardzo przyjemnego, coś,co może być przeczytane dla rozrywki i przyjemności. Kate i Ben i ich rodziny i przyjaciele - ich losy znowu (dalej?) się plączą. co będzie, jak to się skończy? dowiadujemy się już z tej książki. miła książka na wieczór (albo dwa ;))
moja ocena: 7/10 (wpis zamieszczony również na LubimyCzytać.pl)
Subskrybuj:
Posty (Atom)