czwartek, 31 grudnia 2015

grudzień, 31 - Czerwone gardło, Jo Nesbo

Harry - gliniarz z Norwegii.
bystry, mądry, ale z problemami, i osobistymi, i zawodowymi (jedne nakręcają drugie).

fabuła ciekawie skonstruowana, dużo wie czytelnik, mniej - bohaterowie. od razu sięgnęłam po kolejny tom :)

moja ocena: 7/10 (wpis zamieszczony również na LubimyCzytać.pl)

poniedziałek, 30 listopada 2015

listopad, 30 - Ostatnia arystokratka, Evžen Boček

Maria, narratorka, córka czeskiego hrabiego powracającego z emigracji, opisuje niecodzienną codzienność szlachecką. już od pierwszych stron człowiek pała najszczerszą sympatią do bohaterów, którzy usiłują przeszmuglować prochy przodków zmarłych na obczyźnie, oraz kota, w bagażu podręcznym. ach, szlachcianką być, chciałoby się powiedzieć ;))

przekomiczna książka, ukazująca życie szlachty w nieco krzywym zwierciadle, ale tylko nieco. wybuchy śmiechu w trakcie lektury gwarantowane :))

moja ocena: 8/10 (wpis zamieszczony również na LubimyCzytać.pl)

poniedziałek, 16 listopada 2015

listopad, 16 - Selfie, Magdalena Witkiewicz i Magdalena Kuydowicz

Selfie to zbiór korespondencji między dwoma Magdami - Quy i Wu ;) - przewrotnie całość można określić jako "Listy do M." ;)
listy, korespondencja - to nic innego jak wymiana poglądów dwóch całkiem różnych Magd (jedna z mężem i dzieciakami, druga singielką jest) na tematy w sumie nieco przypadkowe. Panie M. dzielą się z czytelnikami rąbkiem swojego świata, swojego myślenia, swoich myśli, czy też swoich doświadczeń.

Lektura przyzwoita, acz bez szału wielkiego. ot, do poczytania i podumania (koniecznie przy dobrej herbacie ;)) co ja, czytelnik, myślę na poruszone tematy, jaka jest moja odpowiedź, wypowiedź, doświadczenie.
Nie utożsamię się z żadną z autorek, bo - jak one - jestem różna, inna. swoja ;)

moja ocena: 6/10 (wpis zamieszczony również na LubimyCzytać.pl)

listopad, 15 - Willa, Magdalena Zimniak

Willa.
silne wizerunki niekoniecznie aż tak bardzo silnych kobiet (a na pewno nie od razu, nie od pierwszego czytania).
siła wpływów dygnitarzy PRL-u.
siła uczuć młodzieży, siła uczuć osób dojrzałych.
miłość i nienawiść, splatające się razem.
rozrzut czasowy - tu współczesność, tam lata sześćdziesiąte i siedemdziesiąte XX w., ale historie splatające się z chwili na chwilę coraz bardziej.

mniej więcej od połowy książki domyślałam się, kto jest dla kogo kim, ale byłam ciekawa zakończenia, które - w sumie - nie zaskoczyło mnie zbytnio samą treścią, ale mogłoby nieco bardziej kompletne być. tu aż się prosi jeszcze jeden krótki rozdział, ale - może wtedy byłoby zbyt cukierkowo? nie wiem.


moja ocena: 7/10 (wpis zamieszczony również na LubimyCzytać.pl)

piątek, 13 listopada 2015

listopad, 13 - Szkoła na wzgórzu, Sebastian Imielski

wciągnęło, wciągnęło, jeszcze raz wciągnęło :)

przez kilka tygodni książka leżała wrzucona w czytnik, i czekała na odpowiedni moment, który jakoś nie chciał nadejść. owszem, nawet zaczęłam ją czytać, ale koszmarny niedoczas przeszkodził mi w lekturze. w końcu jednak sięgnęłam, i... nie mogłam się oderwać.
ciekawie poprowadzony wątek główny, ciekawe wątki poboczne, postacie barwnie narysowane, ale nie przerysowane. a kto zabił.? ot, zagwozdka. nie zgadłam :) polecam lekturę i samodzielne dowiedzenie się :)

powieść kryminalna nagrodzona w konkursie oficyny wydawniczej RW2010. i słusznie nagrodzona :)


moja ocena: 9/10 (wpis zamieszczony również na LubimyCzytać.pl)

wtorek, 10 listopada 2015

listopad, 10 - Feblik, Małgorzata Musierowicz

dwudziesty pierwszy tom sagi o rodzie Borejków.

"Feblik" to bezpośrednia kontynuacja "Wnuczki do orzechów", która to wnuczka powiała świeżością w pisaninie pani Musierowicz (wcześniejsze tomy były średnio czytalne, przeze mnie w sumie tylko z sentymentu do sagi jako takiej), i ten trend widać w "Febliku".

żeby nie zdradzać treści - dzieci Idy i Gaby dorastają. jest dobrze :)
maile Idy, jak i we Wnuczce, czyta się świetnie ;))

moja ocena: 8/10 (wpis zamieszczony również na LubimyCzytać.pl)

wtorek, 3 listopada 2015

listopad, 3 - Closer to the Heart, Mercedes Lackey

ciąg dalszy przygód Magsa i Amily oraz ich bliskich. kolejna powieść, w której się okazuje, że losy Valdemaru mogą być zagrożone. ale! na szczęście spiski udaje się w porę przechwycić, i Mags z Nikolasem mogą działać.

powieść całkiem przyjemnie się czyta, napisana sprawnie, acz miałam wrażenie, jakby zakończenie było pisane na szybko i skrótowo, jakby autorka się bała przekroczyć zamówioną objętość książki, przez co daję sześć gwiazdek.


moja ocena: 6/10 (wpis zamieszczony również na LubimyCzytać.pl)

poniedziałek, 26 października 2015

październik, 26 - Po prostu bądź, Magdalena Witkiewicz

słodka, (nie)lekka powieść o miłości, przyjaźni, żalu związanego z utratą, wściekłości. dużo emocji pokazanych z różnych stron widzenia.
jedna z nielicznych ostatnio książek, przy których autentycznie kapnęła łza z mojego oka na poduszkę.

oceniam na osiem (w skali do 10), gdyż jest wątek, który w pewnym momencie zniknął i nie wrócił do końca. został urwany, w ćwierć myśli (a trochę szkoda).

moja ocena: 8/10 (wpis zamieszczony również na LubimyCzytać.pl)

środa, 14 października 2015

jeszcze dwa i pół tygodnia...

... zostało na nadsyłanie prac konkursowych - a potem jury będzie czytać, czytać, czytać, i wybierać, i oceniać :)

szczegóły TUTAJ :)

październik, 14 - Cukiereczek, Grzegorz Bartos

thriller. całkiem fajny thriller :)

Obsesja, poszukiwanie, szaleństwo, sensacja, sport, zawodowstwo. To wszystko i jeszcze więcej przedstawia powieść Cukiereczek, Powieść, która pokazuje, że cukiereczki nie zawsze są słodkie.

moja ocena: 6/10 (wpis zamieszczony również na LubimyCzytać.pl)

wtorek, 29 września 2015

wrzesień, 29 - W głąb labiryntu, Sigge Eklund

w sumie - ciężko powiedzieć jednoznacznie, jaką mam opinię o tej książce.
i wciągająca nieco, i taka.. przegadana. bardzo interesująco splątane losy, niby przypadkowych osób, ale w sumie dające szerszy obraz całości, tego głównego wątku. jednocześnie książka jest jakby niedokończona, pozostawia niedosyt i pytanie o kontynuację nasuwa się samo.

poruszył mnie temat dziecka, rodziny z dzieckiem, związków międzyludzkich. przeczytanie spowodowało chwilę refleksji na powyższe tematy. chwilę - jak cenną w zabieganej codzienności :)

moja ocena: 7/10 (wpis zamieszczony również na LubimyCzytać.pl)

wtorek, 22 września 2015

wrzesień, 22 - Wierszyki domowe. Sześć i pół tuzinka wierszyków Michała Rusinka, Michał Rusinek

fantastyczna książka, poznana niejako przypadkiem - dziecię przyniosło ją na liście lektur do przeczytania, ze szkoły. świetnie napisane, lekkim i prześmiesznym językiem docierającym zarówno do dorosłych, jak i do dzieci. ilustracje towarzyszące wierszom - obłędne. tematyka - codzienna, domowa, taka, z którą każdy ma do czynienia.

od tej pory - dla mnie jedna z bardziej obowiązkowych lektur w kwestii poezji adresowanej do dzieci :)

moja ocena: 8/10 (wpis zamieszczony również na LubimyCzytać.pl)

wrzesień, 22 - Wyznaję, Jaume Cabré

przeszłość, zaprzeszłość, współczesność narratora (narratorów?), teraźniejszość - wszystko zmieszane, poplątane - ale w mistrzowski sposób, jak tylko Jaume Cabre potrafi.

powieść długa, czytałam z przerwami na inne rzeczy i z niedoczasem w tle, ale ostatnie 12% wchłonęłam za jednym posiedzeniem.

moja ocena: 10/10 (wpis zamieszczony również na LubimyCzytać.pl)

poniedziałek, 21 września 2015

wrzesień, 21 - Kocioł duchów, David Weber, Eric Flint

trzeci tom podserii "Królowa Niewolników" należącej do serii "Honor Harrington".

fanom serii bohaterów nie trzeba przedstawiać - Cachat, Zilwicki, Thandi - to główni bohaterowie tej powieści. Tym razem nie ma walk międzyplanetarnych. Ta książka to nie typowe military fantasy i bitwy w kosmosie, ale polityka i walki naziemne (może niekoniecznie naziemne od Ziemi, ale na pewno na-planetarne).

przyjemnie było ponownie spotkać bohaterów. no i czekam na ciąg dalszy, czyli czwarty tom podserii - bo wszystko wskazuje na to, że takowy będzie.

moja ocena: 6,5/10

(wpis zamieszczony również na LubimyCzytać.pl)

niedziela, 30 sierpnia 2015

sierpień, 30 - Co nas nie zabije, David Lagercrantz

z pewną taką nieśmiałością, ale jednak sięgnęłam (z nieśmiałością - od czwartkowego popołudnia na czytniku czekała, a ja dopiero w sobotę się za nią wzięłam ;)). Sięgnęłam, i nie żałuję.

Uwaga: oceniam książkę jako powieść samą w sobie, nie jako kontynuację dzieła Stiega Larssona.

Po przeczytaniu nasunęło mi się jedno: dobra lektura sensacyjna. Historia wartko się toczy, ale bez przesady. Postacie są ciekawie zarysowane, acz widać upływ czasu od momentu, w którym "spotkaliśmy" głównych bohaterów ostatnio. Książka trzymająca w napięciu, ale spokojnie pozwalała się na - krótkie! - chwile oderwać. Po skończeniu poczułam pewien lekki niedosyt, i lekkie zaciekawienie, czy autor odważy się kontynuować cykl.

moja ocena: 9/10

(opinia zamieszczona też tutaj)

wtorek, 25 sierpnia 2015

sierpień, 25 - Analfabetka, która potrafiła liczyć, Jonas Jonasson

poziom absurdu, komizmu sytuacyjnego oraz zbiegów okoliczności całkiem nieźle osadzonych w faktycznych realiach tej książki przebija naprawdę wiele. doskonała lektura na wakacje i nie tylko :)

moja ocena: 10/10

(opinia zamieszczona także tutaj)

poniedziałek, 17 sierpnia 2015

sierpień, 17 - Carmilla, Joseph Sheridan Le Fanu

przewidywalna do bólu, przez co nieco nudnawa. czy tajemnicza? może trochę, acz bardzo niewiele. czy język ciekawy? ot, staroświecki bardziej. czy szokująca powieść? mnie wcale, ale niektórych może. ot - do przeczytania na plaży.

moja opinia: 5/10

(opinia zamieszczona też tu)

sierpień, 17 - Władca Lewawu, Dorota Terakowska

Władca Lewawu to opowieść baśniowa, magiczna, umieszczona w dwóch równoległych światach.
krótka, szybko się czyta. i tu nie wiem, czy 1) nie zbyt krótka, 2) zbyt szybko się czyta.? Bartek - jako czterolatek został umieszczony w domu dziecka. potem regularnie włóczył się po Krakowie szukając swojego rodzinnego domu i swoich rodziców, aż wreszcie trafił niby w to samo miejsce w tym samym mieście, ale jednak wszystko było inne. a jakie? to trzeba przeczytać samemu.

książka o dość przewidywalnej (dla dorosłego) fabule, acz całkiem zgrabnie skonstruowana. jednak, jakby była grubsza, obszerniejsza, to pewne kwestie mogłyby być ciekawiej rozwinięte.

znośna, wakacyjna lektura.

moja ocena: 5/10

(opinia zamieszczona też TUTAJ)

sierpień, 17 - Gniew, Zygmunt Miłoszewski

trzeci i (ponoć) ostatni tom przygód prokuratora Szackiego.

po Warszawie i Sandomierzu przyszedł czas na Olsztyn. Szacki wchodzi w kolejne środowisko i zajmuje się kolejnymi sprawami prokuratora.

więcej nie powiem, bo spojlery cisną mi się na usta ;)

Cykl książek o Teodorze Szackim to dla mnie ani kryminał, ani sensacja, ani nic innego - tylko jakby osobny byt. osobny - bo autor jak mało kto w powieści umieszcza odpowiedź nie tylko na pytanie "kto zabił?", ale również "dlaczego?"

generalnie - zachwyt :)

moja opinia: 8/10

(opinia zamieszczona też TUTAJ)

sierpień, 17 - Ziarno prawdy, Zygmunt Miłoszewski

druga część powieści o przygodach prokuratora Szackiego.
po pierwszej części dziejącej się w Warszawie, przenosimy się do dużo cichszego i spokojnego Sandomierza. ale czy na pewno spokojniejszego.?
dobry kryminał, ciekawie skonstruowany, świetnie napisany.

moja ocena: 7/10

(opinia wrzucona też TU)

sierpień, 17 - Uwikłanie, Zygmunt Miłoszewski

zanim sięgnęłam po serię o prokuratorze Szackim słyszałam o niej różne rzeczy, że nudna, albo że świetnie się czyta. spróbowałam, i..

Teodor Szacki - prokurator, ale taki ludzki. z prawem do pomyłek, błędów, człowiek po prostu. czyta się świetnie, akcja toczy się wartko. trup zbyt gęsto się nie ściele, czyli krwawa jatka to nie jest. dobre czytanie :)

moja opinia: 8/10

(link do opinii  na LubimyCzytać.pl)

sobota, 15 sierpnia 2015

sierpień, 15 - Domofon, Zygmunt Miłoszewski

po książkę sięgnęłam na wakacjach, przeczytałam, i... nie zachwyciła mnie, delikatnie rzecz ujmując. takie to jakieś, ja wiem.? wydumane.? rozumiem, że to horror, który rządzi się swoimi prawami, ale - sama nie wiem. nie, żeby tragedia, i żeby odradzać. ale polecać też nie polecam.

moja opinia: 4/10

(opinia zamieszczona również TUTAJ)

sierpień, 15 - Głosy Pamano, Jaume Cabré

zachwyt, zachwyt, i jeszcze raz zachwyt, jakiego już dawno nie czułam w trakcie czytania książki.

książka wchłonęła mnie bez reszty. i o ile na początku wielowątkowość (przeszłość (lata mniej-więcej czterdzieste) splatająca się z teraźniejszością (lata od siedemdziesiątych dwudziestego wieku do początku dwudziestego pierwszego wieku)) powodowała chaos, o tyle po niedługim czasie przyzwyczaiłam się do tej nie-chronologii. bardzo ciekawie skonstruowana p

to pierwsza książka Jaume Cabré, którą w ogóle czytałam, i z pewnością sięgnę po następne.

moja ocena: 10/10

(opinia zamieszczona również TUTAJ)

sierpień, 15 - Złodziejka książek, Markus Zusak

czytając tą książkę dowiedziałam się, co to jest magia czytania :)

narrator - rewelacja. (kto wpadłby na pomysł zrobienia narratorem Śmierci.?)
pomysł na fabułę - niby nic wielkiego, temat ograny, ale - jak wyżej. wojna z punktu widzenia dzieci, małych mieszkańców Niemiec. inne, ale jakże ciekawe spojrzenie. i w sumie ta wojna nie jest tematem pierwszoplanowym, tylko wspominana gdzieś tak na marginesie głównych wydarzeń. Poza wojną - relacje międzyludzkie i emocje: miłość, przyjaźń, nienawiść, strach.

moim zdaniem bardzo wartościowa lektura. bardzo. warto przeczytać :)

moja ocena: 9/10

(link do opinii zamieszczony również TUTAJ)

środa, 29 lipca 2015

lipiec, 29 - Londyn NW, Zadie Smith

Zadie Smith to autorka, której raczej nie trzeba przedstawiać. Jej wcześniejsze książki - Białe Zęby i O pięknie sprawiły, że i po tą książkę chętnie sięgnęłam.
sięgnęłam, i.. doczytałam ją w sumie za drugim czy trzecim nawet podejściem.
Początek - mocno taki sobie, trzeba "wejść w rytm" pisarki - i potem już jest w porządku. momentami świetnie się czyta, w innych chwilach człowiek chce usunąć z czytnika (czytałam ebooka), i sięgnąć po coś ciekawszego, następnego w kolejce.

Leah, Felix, Natalie, Nathan. łączy i dzieli ich północno-zachodni Londyn. ich postacie są wyraźnie zarysowane, ale różne narracje powodują lekki chaos. (najbardziej przypadła mi do gustu - w kwestii sposobu pisania - część Natalie, ale reszta też jest znośna.
czy polecam dalej? nie wiem.

w sumie ni to powieść przeciętna, ni to dobra - takie uczciwe pięć i pół gwiazdki się należy.

moja ocena: 5.5/10

(opinia zamieszczona również TUTAJ)

wtorek, 28 lipca 2015

polityka poleca - 12 książek, które warto nadrobić latem

przeczytałam artykuł i tak sobie pomyślałam, że w sumie to na liście są książki, które i ja planuję przeczytać. czy w te wakacje? nie wiem, czy zdążę, jednak chętnie w ciągu kilku najbliższych miesięcy. czy się uda? zobaczymy ;)


Książki długie, powyżej 400 stron

1. Karl Ove Knausgård, Moja walka. Księga 2, przeł. Iwona Zimnicka, Wydawnictwo Literackie, Kraków 2015, s. 750.
chętnie. acz tu bym generalnie musiała przeczytać jeszcze tom pierwszy

2. Donna Tartt, Szczygieł, przeł. Jerzy Kozłowski, Znak Litera Nova, Kraków 2015, s. 850
plan jest. bo Nowy Jork :)

3. Magdalena Grzebałkowska, 1945. Wojna i pokój, Wydawnictwo Agora SA., Warszawa 2015, s. 420.
tematyka okołowojenna. bo w sumie czasem lubię.

4. Stephen King, Znalezione nie kradzione, przeł. Rafał Lisowski, Wydawnictwo Albatros, Warszawa 2015, s. 544.
sama nie wiem. w sumie nigdy nic Kinga nie czytałam, i póki co nie mam ochoty zmieniać tego, ale - kto wie.?

5. Joyce Carol Oates, Przeklęci, przeł. Katarzyna Karłowska, Rebis, Poznań 2015, s. 552.
tak. bo gotyk, bo początek XX wieku.

7. Pierre Lemaitre, Koronkowa robota, przeł. Joanna Polachowska, MUZA, Warszawa 2015, s. 415.
definitywnie tak, ale jak przeczytam wcześniejsze części.

Książki krótkie, poniżej 300 stron

1. Julian Barnes, Wymiary życia, przeł. Dominika Lewandowska, Świat Książki, Warszawa 2015, s. 156.
bo krótkie, bo eseistyczne, bo zaciekawił mnie opis wydawcy.

2. Marcin Kołodziejczyk, Dysforia. Przypadki mieszczan polskich, Wielka Litera, Warszawa 2015, s. 288
trochę faktów, trochę fikcji i jestem kupiona :)

3. Marek Beylin, Ferwor. Życie Aliny Szapocznikow, Wydawnictwo Karakter oraz Muzeum Sztuki Nowoczesnej w Warszawie, Kraków-Warszawa 2015, s. 286.
to akurat mnie jakoś nie pociąga.

4. Marcin Wicha, Jak przestałem kochać design, Karakter, Kraków 2015, s. 260.
bo minimalistyczna okładka mnie przyciąga.

5. Leonid Cypkin, Lato w Baden, przeł. Robert Papieski, Fundacja Zeszytów Literackich, Warszawa 2015, s. 158.
bo jest o pisarzach, których twórczość lubiłam swego czasu :)

niedziela, 26 lipca 2015

lipiec, 26 - Pamiętnik Zuzy Łobuzy: Inwazja Królików, Alice Pantermüller

Pamiętnik Zuzy Łobuzy: Inwazja królików to książka dla dzieci gdzieś między 7 a 10 rokiem życia. Zuza, główna bohaterka, ma 10 lat i właśnie zaczyna czwartą klasę w nowej szkole, gdzie zdobywa nowych znajomych.
Pamiętnik.. to książka pełna niespodzianek, ciekawie skonstruowana, i niebanalna.

Książka jest połączeniem dwóch form: tradycyjnej książki oraz komiksu, taki książkomiks z tego wyszedł. Fantastyczna formuła zachęca dzieciaki do czytania, nawet te, które są niechętnie do książek nastawione, bo "za dużo liter na stronie jest".

moja ocena: 8/10

(opinia zamieszczona również TUTAJ)

piątek, 24 lipca 2015

lipiec, 24 - [bubble], Anders de la Motte

trzeci tom serii o Henriku Petterssonie.
bardzo mi się tu (i w poprzednich tomach też) podoba sposób prowadzenia narracji - raz ze strony HP, raz z punktu widzenia Becci.

dobra, szwedzka sensacja. a zakończenie - w mocny stupor wprawia, i w sumie człowiek myśli "a może będzie ciąg dalszy..?"

moja opinia: 7/10

(link do opinii zamieszczony również TUTAJ)

niedziela, 19 lipca 2015

lipiec, 19 - [buzz], Anders de la Motte

po przeczytaniu [geim], czyli pierwszej części, chętnie sięgnęłam po drugą część, i totalnie się nie zawiodłam.
Henrik HP Pettersson, główny bohater, nadal nie zalicza się do bystrzaków i nadal pakuje się z jednej kabały w następną. dużo języka niby młodzieżowego, niby slangowego, które nadają dość unikalny charakter powieści.

generalnie czyta się bardzo dobrze, i z chęcią sięgnęłam po następną, trzecią (i ostatnią) część, [bubble] :)

moja opinia: 7/10

(opinia zamieszczona również TUTAJ)

wtorek, 14 lipca 2015

lipiec, 14 - Emi i tajny klub superdziewczyn, Agnieszka Mielech

świetnie skonstruowana i napisana bardzo przystępnym językiem powieść dla dzieci - dziewczynek? - w wieku 6-9 lat, może dla ciut starszych. ogromną frajdę i satysfakcję daje dziecku samodzielne przeczytanie takiej powieści :)

Emi, zerówkowiczka, wraz z koleżankami z zerówki, tworzy Tajny Klub Superdziewczyn. i co dalej.? przeczytajcie, a dowiecie się na pewno :)

Dodatkowym atutem są fantastyczne ilustracje, które świetnie uzupełniają treść książki (co prawda, znalazłam jedną nieścisłość, i to sporą, między treścią a obrazkiem, ale to drobiazg).

Polecam! (i córka moja też poleca ;))

moja ocena: 9/10

(opinia zamieszczona również tutaj)

lipiec, 14 - Zaginiona, Andrzej Pilipiuk

Andrzej Pilipiuk przed blisko dziesięcioma laty, wydawałoby się, zakończył trzytomowy cykl o Kuzynkach Kruszewskich. No właśnie - i tu fraza-klucz - wydawałoby się. Bo właśnie po tych blisko dziesięciu latach czytelnikom została przedstawiona kolejna powieść z cyklu, "Zaginiona".

W tym tomie czytelnik dostaje dwa opowiadania, jedno to właśnie tytułowa "Zaginiona", a drugie "Czarne skrzypce". Obydwa "czytalne", obydwa poprawnie skonstruowane, jednak ich objętość w książce nie jest proporcjonalna - pierwsze zajmuje 2/3 tomu, drugie - resztę. A właśnie to drugie opowiadanie jest ciekawsze, ma większy potencjał, więcej mogło się w nim wydarzyć i zostać opisane. Po przeczytaniu "Czarnych skrzypiec" pozostał mi pewien niedosyt.

Całość czyta się całkiem przyjemnie, jednak czegoś mi w tej książce brakuje. Czegoś, czego nazwać nie potrafię. Stąd - sześć gwiazdek (książka zasługuje na takie sześć i pół, dobra PLUS ;))

moja ocena: 6,5/10

(opinia zamieszczona również tutaj)

niedziela, 12 lipca 2015

lipiec, 12 - [geim], Anders de la Motte

"Mówią, że mrugnięcie okiem jest najszybszym ruchem, jaki może zrobić człowiek.
Nawet jeżeli to prawda, wypada ono kiepsko, kiedy porównać jego prędkość z prędkością działania synaps mózgowych.
"Nie teraz!" - ta myśl przebiegła mu przez głowę, kiedy rąbnął go strumień światła.
I, patrząc na to z jego perspektywy, można powiedzieć, że miał jak najbardziej rację. Powinno pozostać jeszcze sporo czasu. W nadmiarze. W zasadzie tak mu obiecano. Postępował zgodnie z instrukcjami, punkt po punkcie, dokładnie tak, jak miał nakazane."

współczesny, szwedzki thriller. sensacja, wybuchy, zagmatwanie, do tego sporo wulgaryzmów, nie zawsze uzasadnionych, ale wizja autora taka najwyraźniej była.
główny bohater, HP, jest leniwym, egocentrycznym człowiekiem, który kombinuje, jak by tu zarobić i się nie narobić. pewnego dnia w metrze znajduje telefon, i tak zaczął się jego udział w Grze.

w realnym życiu nie zainteresowałabym się głównym bohaterem, którego jedynym celem są fajki i trawa, a jak nie ma trawy do relaksu to zabawia się trzepaniem konia, tak, że - cytuję - "rany się robią".
niemniej jednak pomysł na fabułę rewelacyjny, i ciekawiłby mnie film nakręcony na podstawie tej książki.

moja ocena 7/10

(opinia zamieszczona też TUTAJ)

piątek, 10 lipca 2015

lipiec, 10 - W świecie Jonasza, Natasza Orsa

Monika - niezależna, pokiereszowana rozwodem, niechętnie do wszelakich związków podchodząca. Jonasz - władczy, dominujący, jak coś upatrzy to musi to mieć. bohaterowie są żywi, mają uczucia, emocje, wyrażają je, stawiają swoje granice, badają granice postawione przez drugą osobę.
ciekawa książka.
powieść erotyczna, obyczajowa, z nutką dziwności. opowiada o relacjach nie tylko damsko-męskich, ale również wspomina o relacjach między członkami rodziny, dzieciństwie i jego wpływie na dorosłe życie.
czyta się szybko, ale przyjemnie. i aż ciekawi mnie - co dalej.?

patrząc na gatunek powieści nasuwa się porównanie z Greyem - ale nie idę tą drogą. to dwie zupełnie inne książki, na plus dla rodzimej produkcji :)

moja ocena: 6/10

(opinia zamieszczona również TU)

poniedziałek, 29 czerwca 2015

czerwiec, 29 - Paryska podróż, Ewa Grocholska

trzecia i (chyba?) ostatnia część cyklu powieści o przygodach Agnieszki w Paryżu, jej wspomnień spisanych po kilkunastu latach.

tym razem Agnieszkę i Paryż spotykamy w okoliczności podróży poślubnej Agnieszki, jej męża, dwóch braci i jednej bratowej. znowu - niesamowite wydarzenia, paryscy przyjaciele, zbiegi okoliczności. czy wiarygodne czy nie - to już inna kwestia :)
książka powinna dostać sześć i pół gwiazdki, jak pierwszy tom - sześć to za mało, a siedem - ciut za dużo.

wakacyjna lektura - polecam :)

(opinia zamieszczona również TUTAJ)

czerwiec, 29 - Paryski spadek, Ewa Grocholska

Agnieszka, już nie studentka, mieszkanka Polski lat 80tych, wraca po kilku latach do Paryża, żeby uregulować sprawy spadkowe. Ewa, jej przyjaciółka i towarzyszka z poprzedniego pobytu w Paryżu, jest w Stanach i nie może przyjechać. znowu się dzieje, znowu są emocje, znowu zbiegi okoliczności towarzyszą Agnieszce.

świetnie się czyta, tak lekko, i w trakcie czytania czytelnik ma przyjemność widzieć Paryż nie turystyczny, nie współczesny, tylko taki z lat 80tych właśnie.
polecam osobom lubiącym przeczytać czasem coś lekkiego ale niebanalnego :)

(opinia zamieszczona również TUTAJ)

czerwiec, 29 - Paryska pokojówka, Ewa Grocholska

powieść napisana w formie wspomnień dojrzałej - w momencie pisania książki - kobiety a przedstawia losy młodziutkiej studentki w Paryżu.
mnóstwo przygód, wiele zbiegów okoliczności, dużo dobrych ludzi (na drodze bohaterek) i emocje.

fajna, szybka letnia lektura.
w sumie dałabym sześć i pół gwiazdki jakby się dało - bo sześć to za mało, ale siedem już za dużo.

(zamieszczono też TU)

środa, 24 czerwca 2015

czerwiec, 24 - Moralność pani Piontek, Magdalena Witkiewicz

prześmieszna, lekko karykaturalna powieść, pokazująca jak łatwo życiowe priorytety mogą ulec zmianie dzięki zbiegom okoliczności i losu.
młody lekarz, Augustyn Poniatowski, ma dość mieszkania z mamusią, tłamszącą go nieustannie, więc się wyprowadza. i cała opowieść w tym miejscu toczyć się zaczyna.
czasem śmiesznie, czasem gorzko. czasem za szybko i zbyt pobieżnie ciut (zbyt szczegółowo na pewno nie).

powieść w klimacie bardzo podobnym do Milaczka, czyli jak się komuś przygody Mileny podobały, to i z Augustynem się zaprzyjaźni.

liczę na kontynuację w przyszłości :)

(opinia zamieszczona również TUTAJ)